|
|
|
|
Forum Oazy Gorzyce
www.oazagorzyce.fora.pl |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:16, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:18, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał: |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 22:20, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
Nie ruszaj się!!! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:24, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 22:25, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie??? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:27, 04 Lis 2008 |
|
|
--------------------------------------------------------------------------------
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
A znajomy zapaytal: Tomus to Ty???? !!! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez basia dnia Wto 22:28, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:29, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Natali
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:30, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:32, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Natali
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:33, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natali dnia Wto 22:33, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:35, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Natali
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:35, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:37, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Natali
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:38, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:42, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ja
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 23:04, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał. To była... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 23:45, 04 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu?? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 8:18, 05 Lis 2008 |
|
|
--------------------------------------------------------------------------------
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
justyś
Animator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 14:37, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 14:56, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:33, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 15:37, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:40, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz??? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 15:43, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:44, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze.... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
justyś
Animator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:47, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze znowu zrobiłem coś okropnego ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 15:47, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:52, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
justyś
Animator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:57, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:58, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Skużdża.
Oazowicz
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:59, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał. Była to krowa w kropki bordo... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Marynia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 16:39, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ja
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 18:38, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes.... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 20:21, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 20:49, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:08, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez basia dnia Śro 21:08, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 21:09, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:13, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory.... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 21:17, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
basia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:19, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis straszny... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
czikita
Oazowicz
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 282 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:43, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis straszny...i wściekły |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 23:00, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis straszny...i wściekły pudel... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
czikita
Oazowicz
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 282 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 23:38, 05 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis straszny...i wściekły pudel...cały był różowy |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 0:34, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis strasznyi wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Natali
Animator
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 15:38, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis strasznyi wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie przypięty dziwny pakunek. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natali dnia Czw 15:40, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Marynia
Oazowicz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 16:50, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis strasznyi wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie przypięty dziwny pakunek. Chłopacy sie straszliwie przestraszyli i zaczęli ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
tomaszek
Animator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 17:43, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis strasznyi wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie przypięty dziwny pakunek. Chłopacy sie straszliwie przestraszyli i zaczęli udawać... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Zetu
Animator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 19:40, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis strasznyi wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie przypięty dziwny pakunek. Chłopacy sie straszliwie przestraszyli i zaczęli udawać... nie, tak naprawde nie musieli... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Owca
Admin Generalny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 19:49, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis straszny i wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie przypięty dziwny pakunek. Chłopacy sie straszliwie przestraszyli i zaczęli udawać... nie, tak naprawde nie musieli. Z ciekawości |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Zetu
Animator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 19:51, 06 Lis 2008 |
|
|
Dawno dawno temu za gorami i lasami, siedmiogrodami był sobie taki mały gród... A za nim stał dom a za domem była stodoła, w której stał Tomek. A obok wielka pani, która miała w ręku szczykawke, która tak bardzo przerażała, ze az Tomek nie wiedział co zrobił, gdy ją zobaczył. Wielka pani okazala się znajomą Tomka, profesjonalną i znającą się na swoim fachu, więc zastrzyk baaardzo Tomusia bolał. Tomus w swym przerażeniu skoczył z mostu więc złamał sobie prawego kciuka i prawą stopę.Gdy to sie stalo krzyknął: Auuuu...........boli !!!!!!!!! Ale to był dopiero początek.A potem zobaczył, że nikogo nie ma w poblizu. Ale nagle zobaczyl kogos, kogo znał.I ten ktos po chwili krzyknał:
-Nie ruszaj się!!!
A Tomus odpowiedzial: to ja nie poznajesz mnie???
-Tomus to Ty???? !!!
I wtedy tajemniczy (jak się później okazało-wielbiciel) zwany Kojak, który lubi wkładać ludziom palec do ucha xD pomogl Tomusiowi. Jak to miło z jego strony!! Po chwili Kojak zapytal: co on tu robi??? Czy nie powinien teraz byc w domu??
A Tomus odpowiedzial: musiałem tu przyjść ponieważ czułem taką potrzebę.
A dlaczego czy cos sie stalo??? Martwię się... A czym sie martwisz???-zapytał ze zdziwieniem Tomek
Martwie sie tym ze....-i w tym momencie nagle splynela lza po policzku Kojaka. Tomek roześmiał się i powiedzial ty głuptasku ale jestes sentymentalny- i starł łzę z policzka Kojaka.Po otarciu lzy Kojak powiedzial Tomkowi : Dobrze ze jestes. Tymczasem zza stodoły wyskoczył grozny pies ktory wyglądał jak jakis straszny i wściekły pudel cały był różowy i miał na sobie przypięty dziwny pakunek. Chłopacy sie straszliwie przestraszyli i zaczęli udawać... nie, tak naprawde nie musieli. Z ciekawości tylko, podali sobie ręce |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|